Fizjologia i higiena pracy
FIZJOLOGIA I HIGIENA PRACY

 

Diagnostyka postaci naczyniowo-nerwowej zespołu wibracyjnego – przegląd metod badawczych
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 2/2022 str. 20-23

dr n. med. Elżbieta Łastowiecka-Moras

Długotrwała ekspozycja człowieka na drgania przenoszone przez kończyny górne wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju dolegliwości ze strony układu naczyniowego, nerwowego i kostno-stawowego. Zespół tych objawów nazywany jest zespołem wibracyjnym (chorobą wibracyjną). W praktyce tę chorobę niejednokrotnie rozpoznaje się dopiero w zaawansowanym stadium rozwoju, kiedy u chorego pracownika doszło do obniżenia zdolności do pracy i upośledzenia wykonywania czynności dnia codziennego. Jest więc niezwykle istotne, aby pracowników zatrudnionych w warunkach narażenia na drgania przenoszone przez kończyny górne poddawać badaniom okresowym, które zwiększają szanse na wczesne wykrycie choroby i w konsekwencji pozwalają zapobiec powstawaniu nieodwracalnych zmian. Celem artykułu jest przybliżenie czytelnikowi metod badawczych mających zastosowanie w diagnostyce postaci naczyniowo-nerwowej zespołu wibracyjnego.

 

 

 

 

DOI: 10.54215/BP.2022.02.5.Lastowiecka-Moras



Skutki zdrowotne narażenia pracowników na drgania mechaniczne przenoszone przez kończyny górne
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 10/2020 str. 18-21

dr n. med. ELŻBIETA ŁASTOWIECKA-MORAS Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy

W 2018 r. na drgania mechaniczne narażonych było w Polsce 13140 pracowników. Długotrwała ekspozycja na drgania mechaniczne przenoszone przez kończyny górne (hand-transmitted vibration – HTV) wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju dolegliwości o etiologii naczyniowej, nerwowej oraz ze strony układu kostno-szkieletowego. Zespół tych objawów nazywany jest zespołem wibracyjnym (hand-arm vibration syndrome HAVS) lub chorobą wibracyjną. W 2018 r. zespół wibracyjny stwierdzono w 17 przypadkach, co stanowiło 0,8% wszystkich rejestrowanych chorób zawodowych w naszym kraju.

Obraz kliniczny zespołu wibracyjnego jest niespecyficzny i może obejmować zarówno zaburzenia czynnościowe, jak i organiczne. W obrazie klinicznym rozróżnia się postać: naczyniowo-nerwową, kostno-stawową i mieszaną zespołu wibracyjnego. Pierwsze symptomy pojawiają się dość wcześnie, najczęściej nie są jednak początkowo zbyt uciążliwe i mogą zostać przeoczone. Dlatego też ważne jest skrupulatne monitorowanie parametrów środowiska pracy oraz stosowanie profilaktyki, zarówno na poziomie technicznym, jak i w postaci przewidzianych przepisami prawa pracy badań wstępnych i okresowych pracowników zatrudnionych w narażeniu na wibrację miejscową.

 

DOI: 10.5604/01.3001.0014.4472



Wspomaganie dietą układu odpornościowego w walce z infekcją
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2020 str. 12-16

dr Anna Ławniczek-Wałczyk , dr Joanna Orysiak , dr inż. Agata Stobnicka-Kupiec

Obawy związane z koronawirusem spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się wiele niemedycznych porad, jak wzmacniać układ odpornościowy, aby nie zachorować. Mimo że obecnie nie dysponujemy potwierdzonymi dowodami naukowymi wskazującymi, jakoby pojedynczy naturalny produkt spożywczy lub suplement diety stymulowały istotnie ludzki układ odpornościowy lub zapobiegały zakażeniom powodowanym przez SARS-CoV-2, to istnieje wiele skutecznych zachowań, strategii żywieniowych i treningowych, które mogą zmniejszać narażenie na patogeny i ograniczać immunosupresję, a przez to najprawdopodobniej redukować ryzyko wystąpienia choroby. Artykuł zawiera informacje na temat najistotniejszych czynników, których wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego w literaturze naukowej jest najlepiej udokumentowany.



Ocena jakości wykonania zadań koordynacji dwuręcznej ze względu na płeć i wiek
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2020 str. 22-25

prof. dr hab. inż. Danuta Roman-Liu , mgr Zofia Mockałło

W artykule przedstawiono wyniki analizy jakości wykonywania zadań koordynacji dwuręcznej. Badania przeprowadzono na czterech grupach zróżnicowanych ze względu na  płeć i wiek (20-30 lat i 60-67 lat). Badani wykonywali zadania koordynacji dwuręcznej opracowane w CIOP-PIB oraz testy zawarte w Wiedeńskim Systemie Testów. Wyniki pokazują znaczące różnice w wartościach wskaźników jakości sterowania pomiędzy grupą osób młodszych a grupą osób starszych. Silniejsze zróżnicowanie zaobserwowano w zadaniach koordynacji dwuręcznej. Większe różnice występują także ze względu ergna wiek niż ze względu na płeć.



Sposoby zwiększania poziomu aktywności fizycznej pracowników biurowych
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7/2015 str. 24-27

lic. Anna Kowalczyk mgr Ewelina Kozłowska mgr Marcin Rząca dr Katarzyna Kocka Uniwersytet Medyczny w Lublinie

W artykule zaprezentowano wyniki badań ankietowych w wybranej grupie pracowników biurowych 111 instytucji, głównie samorządowych, z terenu województwa lubelskiego. Celem podjęcia badań było określenie sytuacji mogących zachęcić pracowników do zwiększenia swojej aktywności ruchowej. W artykule przedstawiono również rozwiązania  wspierające aktywność ruchową w miejscu pracy i poza nią. Analiza wyników badań pozwoliła wyodrębnić dominujące czynniki, które zdaniem badanych wpłynęłyby na zmianę stylu życia z biernego na bardziej aktywny. Należą do nich: większa ilość czasu wolnego, otrzymywanie karnetów od pracodawcy oraz obniżenie opłat za korzystanie z obiektów sportowych. Informacje te mogą stanowić podstawę do podejmowania kompleksowych działań prewencyjnych i edukacyjnych w zakładach pracy.



Badania profilaktyczne pracowników – wybrane zagadnienia
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2015 str. 12-15

mgr Katarzyna Janaczek doktorantka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach

W ramach profilaktycznej ochrony zdrowia pracownika na każdym pracodawcy spoczywa obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Obejmuje on  nie tylko przestrzeganie ogólnie uznawanych norm w tym zakresie, lecz również indywidualnych przeciwwskazań związanych ze stanem zdrowia lub osobniczymi skłonnościami pracownika. Jednym z kluczowych elementów są badania lekarskie, których celem jest ustalenie zdolności do pracy w warunkach występujących na danym stanowisku.

Publikacja ma na celu przybliżenie pracodawcom oraz osobom kierującym pracownikami, obowiązków spoczywających na nich w związku z profilaktycznymi badaniami lekarskimi pracowników. Drugim celem jest zwrócenie uwagi pracownikom na ich obowiązki w związku z profilaktyką lekarską. Tekst publikacji uwzględnia zmiany przepisów odnoszące się do badań pracowników, które weszły w życie 1 kwietnia 2015 roku.



Przewlekła niewydolność żylna kończyn dolnych – schorzenie związane z rodzajem wykonywanej pracy
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2015 str. 16-19

dr Elżbieta Łastowiecka-Moras Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy

Przewlekła niewydolność żylna (PNŻ) jest najczęściej występującym u ludzi zespołem chorobowym naczyń kończyn dolnych, wywołanym niewydolnością zastawek żylnych. Gdy zastawki są uszkodzone, krew cofa się i zaczyna napierać na ściany naczyń. Naczynia poszerzają się i z biegiem lat zalegająca krew żylna wywołuje zmiany chorobowe w otaczających tkankach. Objawy choroby mogą mieć charakter zmian skórnych lub naczyniowych. PNŻ jest chorobą o etiologii wieloczynnikowej, a jednym z czynników mogących mieć wpływ na pojawienie się jej objawów jest charakter wykonywanej pracy. Długotrwała praca w pozycji stojącej lub siedzącej może prowadzić do zastoju krwi w naczyniach żylnych kończyn dolnych, dlatego

 

należy odpowiednio zadbać o swoje stanowisko pracy. Dla osób pracujących w pozycji siedzącej poleca się krzesła z pochylonym oparciem i podnóżki pod stopy oraz regularne przerwy, w czasie których następuje zmiana pozycji ciała. Z kolei pracownikom wykonującym głównie pracę stojącą zaleca się częste przerwy na krótkotrwały spacer. Najlepszym sprzymierzeńcem w walce z PNŻ, niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy jest aktywność fizyczna.



Obciążenie fizyczne kobiet pracujących przy produkcji kwiatów
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2012 str. 24-26

Mgr Inż. Piotr Kaczmarek Grupa Interlis S.C.

Ocenę ciężkości pracy kobiet zajmujących się uprawą róż w szklarni dokonano za pomocą badań wydatku energetycznego przeprowadzonych miernikiem MWE-1, służącym do pomiaru wentylacji minutowej płuc w czasie wykonywania wysiłku. Artykuł zawiera częściowe wyniki pomiarów przeprowadzonych w ciągu czterech miesięcy, które przedstawiają ilość zużytej energii na wykonanie typowych czynności przez pracownice. Omówiono również problem związany z brakiem literatury fachowej dotyczącej pracy kobiet w szklarniach, narażeniem ich na zagrożenia związane z wykonywanymi czynnościami, a także na ciężkość pracy.



Praca z komputerem przenośnym - laptopy
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/2008 str. 8-10

Mgr Marzena Mieszkowska, Dr N. Med. Joanna Bugajska, Dr Inż. Agnieszka Wolska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Komputer przenośny (laptop) jest obecnie coraz częściej stosowany w pracy zawodowej. W artykule przedstawiono ewentualne zagrożenia wynikające z pracy z tym urządzeniem, w szczególności zaś zwrócono uwagę na ryzyko występowania dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego wśród jego użytkowników. Problem ten jest bowiem nadal postrzegany jako jedno z istotniejszych zagrożeń w środowisku pracy.


Kofeina - sposób na poprawę sprawności działania i zapobieganie senności
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 5/2008 str. 10-14

Dr Krystyna Zużewicz, Dr Hab. Maria Konarska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Aktywizujące działanie kofeiny zawartej w wypijanej kawie może być dobrym sposobem na utrzymanie odpowiedniego poziomu sprawności podczas pracy nocnej, zmianowej oraz wymagającej czujności. Na podstawie piśmiennictwa naukowego w artykule omówiono zagadnienia związane z właściwościami kofeiny jako składnika produktów żywnościowych, działanie kofeiny na organizm człowieka z uwzględnieniem tolerancji kofeiny, podatności na bezsenność oraz interakcję z innymi czynnikami środowiska pracy.


Merytoryczne przesłanki do projektu ustawy o emeryturach pomostowych
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 10/2007 str. 2-6

Prof. Dr Hab. Med. Danuta Koradecka, Dr Med. Joanna Bugajska, Dr Inż. Zofia Pawłowska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

W artykule omówiono zagadnienia odnoszące się do aktywności zawodowej osób starszych, a w szczególności fizjologiczne uwarunkowania tej aktywności, międzynarodowe uregulowania dotyczące polityk krajowych wobec pracowników starszych oraz zasady definiowania prac w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze.


Kierowcy zawodowi poszkodowani w wypadkach przy pracy w latach 2002-2004 - wybrane aspekty
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 5/2007 str. 24-26

Dr Krystyna Zużewicz, Dr Anna Łuczak, Dr Hab. Med. Maria Konarska Prof. Ciop Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

W artykule przedstawiono dane GUS dotyczące kierowców zawodowych poszkodowanych w wypadkach przy pracy podczas kierowania pojazdami mechanicznymi w latach 2002-2004. Dane te przeanalizowano w aspekcie wieku i stażu pracy kierowców oraz rodzaju pojazdu. Spośród 641 poszkodowanych podczas kierowania środkiem transportu, największą grupę stanowili kierowcy w wieku 40-49 lat, kierowcy samochodów ciężarowych - 38,8%, a autobusów - 33,4%. Statystyki te różnie kształtują się w zależności od sektora, w którym pracują kierowcy. Zwraca uwagę także zróżnicowanie stażu pracy poszkodowanych kierowców - w sektorze prywatnym: do 2 lat, w publicznym: 10-19 lat pracy. Dane te mogą posłużyć do określania kierunków działań profilaktycznych wśród kierowców.


Występowanie czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca a praca zawodowa
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 4/2006 str. 14-17

Dr Joanna Bugajska, Dr Hab. Anna Jędryka-Góral, Dr Hab. Maria Konarska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

"Obserwowany w ostatnich dwóch dziesięcioleciach wzrost występowania choroby niedokrwiennej serca w społeczeństwie spowodował zainteresowanie środowisk naukowych oraz ogółu społeczeństwa czynnikami ryzyka związanymi z tą chorobą. Szczególnie niepokojącym zjawiskiem jest obniżanie się wieku chorych, u których w przebiegu choroby niedokrwiennej serca występuje zawał serca. Zainteresowanie budzi również wpływ stylu życia oraz stresu wynikającego z wykonywanej pracy na występowanie czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca. W artykule przedstawiono klasyfikację czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca według AHA, metody oceny ryzyka sercowo-naczyniowego, oraz wyniki pracy dotyczącej występowania czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca w dwóch grupach zawodowych: wśród kierowników i pracowników fizycznych."


Zmęczenie kierowców a bezpieczeństwo pracy
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 4/2006 str. 20-23

Dr Anna Łuczak, Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Zawód kierowcy należy do kategorii trudnych i niebezpiecznych, i z tego względu od wykonujących go osób wymaga się szczególnych predyspozycji psychofizycznych. Artykuł poświęcony jest problematyce zmęczenia kierowców. Omówiono w nim różne kategorie zmęczenia związane z pracą kierowcy, ich przyczyny, wpływ zmęczenia kierowcy na bezpieczeństwo jazdy oraz podstawowe zasady zapobiegania zmęczeniu podczas prowadzenia pojazdu.


Czynniki zawodowe przedwczesnego obniżenia zdolności do pracy u osób starszych
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 2/2006 str. 20-21

Dr N. Med. Joanna Bugajska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy, Dr Hab. N. Med. Teresa Makowiec-Dąbrowska Instytut Medycyny Pracy Im. Prof. J. Nofera

Starzenie się społeczeństwa postrzegane jest głównie jako proces demograficzny, wpływający na politykę ludnościową i generujący określone problemy organizacyjne oraz koszty ekonomiczne państwa czy jednostki związane z zapewnieniem skutecznego systemu opieki nad osobami starszymi. Wraz z podejmowaniem działań promujących wydłużenie czasu aktywności zawodowej pracowników, istotne jest poznanie czynników środowiska pracy i cech pracy, które mogą przedwcześnie obniżać zdolność do pracy, a także kreowanie takich warunków środowiska i organizacji pracy, które będą sprzyjały pozostawaniu w zatrudnieniu również po przekroczeniu ustawowego wieku emerytalnego.


Starzejące się społeczeństwo a aktywność zawodowa
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/2005 str. 4-6

Dr N. Med. Joanna Bugajska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy, Dr Hab. N. Med. Teresa Makowiec-Dąbrowska Instytut Medycyny Pracy Im. Prof. J. Nofera W Łodzi

Według danych demograficznych w ostatnich latach obserwujemy w Polsce cechy starzenia się społeczeństwa, czyli wzrost liczby osób starszych w stosunku do osób młodszych. Równocześnie notujemy jeden z najniższych wskaźników zatrudnienia i najniższą średnią wieku przechodzenia na emeryturę wśród państw europejskich. Z tych powodów problemy aktywności ludzi starszych coraz częściej uwzględniane są w polityce państwa, a także w programach Unii Europejskiej, których celem jest tworzenie systemowych rozwiązań sprzyjających wzrostowi aktywności zawodowej ludzi starszych. Artykuł ten zapoczątkowuje serię artykułów poświęconych omówieniu najbardziej istotnych problemów związanych z wykonywaniem pracy w wieku starszym, na tle wyników badań przeprowadzonych w ramach projektu celowego zamawianego pn. Aktywność zawodowa pracowników w aspekcie starzejącego się społeczeństwa, koordynowanego przez Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy (CIOP-PIB).


Czas - czwarty wymiar pracy
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2005 str. 2-4

Dr Krystyna Zużewicz, Doc. Dr Hab. Maria Konarska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Celem artykułu jest omówienie problemów zdrowotnych wynikających z organizacji pracy w "społeczeństwie 24-godzinnym": elastycznego czasu pracy, pracy nocnej i zmianowej. Udoskonalenie przepływu informacji i zmiany związane z globalizacją coraz częściej wymuszają aktywność zawodową niezależnie od pory doby. Zła organizacja niestandardowego czasu pracy może prowadzić do niekorzystnych skutków zdrowotnych i społecznych.


Lipoatrofia półkolista - nowa dolegliwość biurowa?
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2005 str. 20-22

Dr Inż. Zygmunt J. Grabarczyk, Dr Med. Joanna Bugajska Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

W krajach Europy Zachodniej od roku 1995 obserwuje się u pracowników nowoczesnych, skomputeryzowanych biur, zwłaszcza u kobiet, wzrost częstości występowania (lipoatrofii półkolistej) lokalnego zaniku podskórnej tkanki tłuszczowej na udach. W artykule przedstawiono charakterystykę i analizę potencjalnych przyczyn tej dolegliwości, warunki jej występowania oraz wskazano środki profilaktyczne.


Praca zawodowa a choroby reumatyczne
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 5/2003 str. 19-21

Dr Hab. Med. Anna Jędryka-Góral, Lek. Med. Elżbieta Łastowiecka Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

W artykule przedstawiono problemy dotyczące osób aktywnych zawodowo, z rozpoznaną chorobą reumatyczną. Przybliżono czytelnikom charakter tych schorzeń oraz ich związek ze sposobem wykonywania pracy lub warunkami pracy. Wskazano konieczność profilaktyki pierwotnej i wtórnej, jak również rehabilitacji zawodowej.


Zespoły przeciążeniowe kończyn górnych podczas pracy powtarzalnej na przykładzie pakowaczek
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/2002 str. 4-8

Dr Joanna Bugajska, Lek. Elżbieta Łastowiecka Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy

Wartykule opisano najczęściej występujące zespoły przeciążeniowe kończyn górnych, będące rezultatem wykonywania pracy powtarzalnej. Jako przykład tego typu prac przedstawiono pracę pakowaczek ręcznych. Omówiono czynniki powodujące przeciążenie kończyn górnych podczas pracy oraz profilaktykę zespołów przeciążeniowych.


Wpływ rehabilitacji na poprawę wydolności fizycznej osób niepełnosprawnych ruchowo
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 3/2002 str. 21-25

Dr N. Med. Bożena Kurkus-Rozowska Centralny Instytut Ochrony Pracy

"Dysfunkcja narządu ruchu jest obok schorzeń układu krążenia najczęstszą przyczyną niepełnosprawności w Polsce. Rehabilitacja medyczna i zawodowa, a także aktywność życiowa tych osób ma istotny wpływ na ich jakość życia oraz integrację społeczną. Wydolność fizyczna jest jednym z parametrów oceny możliwości psychofizycznych osób niepełnosprawnych ruchowo, a także może być wykładnikiem postępu prowadzonej rehabilitacji, co potwierdziły badania własne."


Zakrzepowe zapalenie żył - naglący problem medycyny transportu?
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/2001 str. 22-23

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki, Dr Krystyna Zyżewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Zakrzepowe zapalenie żył głębokich podudzi (DVT) staje się ważnym problemem medycyny transportu i podróży. Wiele danych wskazuje, że ryzyko rozwoju DVT może wiązać się z podróżami samolotami, trwającymi powyżej 4 godzin lub odległości powyżej 5000 km. Omówiono patogenezę schorzenia i metody profilaktyki.


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Bezpieczeństwo pracy pilota.
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 10/2001 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Najczęstsze kłopoty zdrowotne pracownika zmianowego
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/2001 str. 30-31

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

U pracowników zmianowych, a zwłaszcza nocnych pojawiają się stosunkowo często dość typowe i powtarzające się dolegliwości chorobowe. Wiele z tych dolegliwości przypomina skargi osób, które po podróży lotniczej zmieniły strefy czasu. Zegar biologiczny Europejczyka po przelocie jest przyśpieszony w stosunku do czasu astronomicznego w Ameryce Północnej o 7 - 10 godzin. Czynności fizjologiczne podróżującego przez pewien okres po przylocie podporządkowane są jeszcze czasowi miejsca wylotu. Synchronizacja zegara biologicznego do czasu miejscowego, dla poszczególnych czynności, trwa różnie długo. Szacuje się, że dla lotu ze wschodu na zachód wynosi ona l ,5-godziny/dobę, co przy różnicy czasu między Warszawą a Nowym Jorkiem 6-7 godzin, powoduje, że Polak przy stosuj e swój zegar biologiczny do wskazań czasu astronomicznego w USA po około 3-4 dniach pobytu. Przed kilkunastu laty okres synchronizacji rytmu biologicznego do czasu lokalnego nazwaliśmy stanem długu czasowego, by nie stosować kalki językowej z j. angielskiego (próby tłumaczenia jet lag są nieszczęśliwe, a inne tłumaczenia np. jet pilot syndrome terminem syndrom pilota odrzutowego są zupełnie chybione, bo w gruncie rzeczy dotyczą one pasażera a nie pilota, który to ostatni wkrótce po przylocie wraca do kraju). Wprowadzając ten termin posłużyliśmy się wzorem z fizjologii pracy, gdzie słowa dług tlenowy oznaczaj ą u sportowca potrzebę jego spłacenia po ponownym odpowiednim zaopatrzeniu organizmu w tlen. Odpowiednio długi pobyt w nowej strefie czasu umożliwia spłacenie długu w czasie i zsynchronizowaniu faz rytmów około dobowych z fazami środowiskowych dawców czasu (dzień / noc, synchronizator socjalny u ludzi). (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Rytm życia, rytm przyrody...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7-8/2001 str. 43-45

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki, Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

21 czerwca nadeszło przez wielu z nas oczekiwane lato, pora urlopów, a często i zmniejszenia intensywności naszych działań życiowych. Większość z nas reaguje na ten fakt wieloma zmianami natężenia procesów życiowych, zauważalnych, ale i ściśle związanych z naszym metabolizmem, o tym ostatnim informują nas dopiero wyniki przeprowadzonych badań biochemicznych krwi. Manifestowanie się objawów rytmiki sezonowej w czynnościach naszego organizmu zależy w bardzo widoczny sposób od miejsca naszego zamieszkania. Ludzie żyjący w strefach okołorównikowych praktycznie przez cały rok żyją we względnie stałej proporcji dnia do nocy, światła do ciemności. Im dalej od równika proporcje te ulegają coraz wyraźniejszym zmianom. Mieszkańcy Petersburga kochają czerwcowe „białe noce", gdy w miejsce nocy przychodzi niezbyt długo trwający zmierzch / świt. Ale pamiętaj ą oni także zimę, gdy dzień trwa ledwie kilka godzin, a ludziom dokuczaj ą różnie nasilone stany depresyjne. Jeszcze poważniejszy problem dotyczy mieszkańców północnych stref polarnych. Tam lato - czyli dzień polarny trwa przez kilka miesięcy, ale tyle samo trwa zima lub noc polarna. Takim skrajnym przykładem wpływu sezonu na życie biologiczne człowieka jest rytm płodności wśród zwierząt. Okres godów i następnie pora narodzin potomstwa są charakterystyczne dla poszczególnych gatunków zwierząt. (...)


Stres w pracy zawodowej a zagrożenie stanu zdrowia osób z przewlekłymi chorobami układu krążenia i przemiany materii
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 3/2001 str. 6-9

Prof. Dr Hab. Med.Krystyna Nazar, Prof. Dr Hab. N. Biol. Hanna Kaciuba-Uściłko, Dr Med. Ewa Wójcik-Ziółkowska, Dr Hab. N. Biol. Barbara Kruk, Lek. Wiesława Pawłowska-Jenerowicz, Lek. Magdalena Bijak, Dr N. Wf. Alicja Kodrzycka, Lek. Hubert Krysztofiak, Dr N. Biol. Wiktor Niewiadomski, Dr N. Biol. Gerard Cybulski Zakład Fizjologi Stosowanej I Zespól Badawczo-Leczniczy Chorób Układu Krążenia Centrum Medycyny Doświadczalnej I Klinicznej , Polskiej Akademii Nauk

"Stres w pracy zawodowej jest czynnikiem ryzyka nadciśnienia tętniczego i choroby niedokrwiennej serca. Sprzyja też rozwojowi cukrzycy i otyłości. Słabo znany jest wpływ obciążeń psychospołecznych na stan zdrowia systematycznie leczonych pacjentów z przewlekłymi chorobami układu krążenia i przemiany materii. W badaniach własnych, którymi objęto pacjentów wykonujących zawodowo pracę wymagającą podejmowania odpowiedzialnych decyzji, koncentracji uwagi i powodującą napięcie emocjonalne, wykazano (na podstawie 24-godzinnych zapisów EKG i ciśnienia tętniczego) występowania znacznych wzrostów ciśnienia tętniczego, arytmii serca i epizodów niedokrwienia mięśnia sercowego, pomimo regularnego przyjmowania leków. Zmiany występowały częściej w czasie dni pracy określanych przez badanych jako stresogenne. U chorych na cukrzycę stwierdzono podwyższone stężenie glukozy we krwi w godzinach największej aktywności zawodowej."


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Zima dobra, zima zła...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/2000 str. 26-27

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Stary człowiek i może...*)
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 11/2000 str. 26-27

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki, Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

W niektórych zawodach niezbędne jest regularne odnawianie licencji, obejmującej także certyfikat zdrowia. Takim właśnie zawodem jest zawód pilota samolotowego. W poszczególnych krajach stosowane są różne procedury badań lekarsko-lotniczych, których ogólne zasady przedstawiano w zaleceniach Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Po 40 roku życia badania te prowadzone są u pilotów zawodowych co pół roku. Zakres badań lekarskich i psychologicznych pozwala na szybkie wykrycie schorzeń niebezpiecznych dla samego pilota, jak i decydujących o bezpiecznym wykonywaniu obowiązków służbowych. Spodziewając się pogarszania stanu zdrowia pilota w miarę naturalnego procesu starzenia, nie wprowadzano limitu wieku określającego przydatność w zawodzie. Modne było (i jest) hasło, że nie wolno ograniczać praw człowieka zależnie od jego rasy, płci, wyznania, ale także i wieku. W zagranicznej linii lotniczej pewien pilot był okazem zdrowia fizycznego i psychicznego, z łatwością i doskonałym rezultatem przechodził badania lotniczo-lekarskie, a jego lotnicze umiejętności zawodowe były równie doskonałe. Stan ten trwał od wielu lat, tylko dział kadr dziwił się -jak to jest możliwe. Pilot przekroczył dawno wiek, w którym zwyczajowo piloci przechodzili na emeryturę. Powstał delikatny, ale i poważny problem dla linii lotniczej. Mimo sprawnej i zgrabnej sylwetki ciała, rysy twarzy kapitana, kolor włosów wskazywały na zaawansowany wiek. Gdy pojawiał się on w mundurze na pokładzie, pasażerowie pytali z zainteresowaniem stewardess - kto to jest? Te z zawodowym uśmiechem informowały, że to kapitan, z którym za chwilę wystartują. U znacznej części pasażerów wywoływało to przerażenie... wielu w przyszłości miało ponoć rezygnować z usług tej linii. (...)



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Wrodzone predyspozycje człowieka do pracy, wyczynu sportowego, skłonności do niektórych chorób...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 6/2000 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Nie tak dawno ukazały się niezwykle ważne i interesujące prace naukowe, jedna z zakresu fizjologii człowieka, druga z zakresu patologii układu krążenia. Do historii przechodzą zdroworozsądkowe spojrzenia na stan zdrowia człowieka, prognozowanie czasu życia, określanie zdolności i możliwości w pracy. Zakończenie wieloletnich badań nad genomem człowieka (szczegółowym zapisem informacji genetycznych w chromosomach) stwarza możliwość przewidywania skłonności poszczególnych osób do występowania niektórych schorzeń, a co za tym idzie -możliwości postępowania profilaktycznego i terapeutycznego, wiążące się z naprawą wykrytego defektu genetycznego. Ale to kwestia najbliższych lat. Podczas naboru kandydatów do pewnych zawodów, wybranych dyscyplin sportu wyczynowego poszukuje się specjalnych predyspozycji psychicznych i fizycznych. Wybór właściwych testów diagnostycznych odbywa się zwykle metodą prób i błędów. Posłużmy się przykładem doboru kandydatów do lotnictwa wojskowego w pionierskim okresie rozwoju samolotów. W czasie pierwszej wojny światowej wielu pilotów ginęło w wyniku katastrof i wypadków lotniczych powodowanych udziałem tzw. czynnika ludzkiego, czyli mówiąc krótko - zawinionych przez personel lotniczy. Straty pilotów wojskowych w wyniku działań nieprzyjaciela były znikome. Okazywało się, że do latania przyjmowano przypadkowych ludzi, którzy źle tolerowali czynniki lotu, mieli kłopoty z opanowaniem nawyków lotniczych. Z tych powodów, w 1926 r. powołano specjalny zespół lekarzy wojskowych, który w lotnictwie USA miał opracować kryteria naboru kandydatów, stosowane podczas badań lekarskich. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Symulatory ruchu i zarządzania bezpieczeństwem w transporcie
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 2/2000 str. 24-25


Kandydat na kierowcę samochodowego, czy kierowcę innego środka transportu, zwykle rozpoczyna naukę wykonując po raz pierwszy w życiu, takie czynności, jak uruchomienie pojazdu i pokonanie jakiegoś odcinka drogi. Nauka jazdy na rowerze lub motocyklu wymaga opanowania nowego nawyku związanego z utrzymywaniem równowagi dynamicznej podczas ruchu. Raz opanowane umiejętności utrzymywania równowagi dynamicznej są zwykle trwałe, a dalsze postępy w nauce związane są z doskonaleniem techniki jazdy. Nauka jazdy samochodem, obok minimalnej choćby wiedzy teoretycznej i technicznej, wymaga praktycznej jazdy pojazdem pod okiem instruktora. Wiąże się to ze zużyciem paliwa, zanieczyszczeniem środowiska, wprowadzeniem do ruchu pojazdu, co do którego inni kierowcy, a także piesi, powinni mieć ograniczone zaufanie, itd. Z drugiej strony panuje powszechne przekonanie, że im dłużej trwa nauka praktycznej jazdy samochodem, tym lepiej dla umiejętności przyszłego kierującego pojazdem. Powstaje pozorny konflikt interesów w odniesieniu do ponoszonych kosztów nauki i bezpieczeństwa ruchu drogowego. Częściowo problem ten może rozwiązywać wprowadzenie symulatorów przeznaczonych do nauki jazdy samochodem lub do doskonalenia posiadanych już umiejętności kierowania pojazdem. Symulator samochodowy uczy kandydata na kierowcę podstawowych nawyków technicznych przy kierowaniu pojazdem. Niezbędne wyposażenie takiego symulatora to: tablica przyrządów, kierownica, typowe pedały sprzęgła, hamulca i „gazu" oraz drążek zmiany biegów. Przed oczami kierowcy rozpostarty jest ekran pokazujący sytuację na drodze przed pojazdem. Gorzej wygląda sprawa z lusterkiem wstecznym i generowaniem obrazu z boków samochodu. Wzajemne dynamiczne powiązanie zobrazowania drogi, w miarę zmieniającej się szybkości jazdy samochodu, znacznie podraża koszty takiego symulatora. Kolejną niedogodnością jest trudność w symulowaniu zjawisk fizycznych, towarzyszących jeździe samochodem. Pojazd - w zależności od rodzaju i jakości nawierzchni - poddawany jest wibracjom o nierównomiernym przebiegu, zmienne jest też natężenie hałasu. Symulacja przyspieszania i hamowania samochodu również napotyka trudności (wiąże się z kosztami), podobnie jak wrażenia towarzyszące wchodzeniu samochodu w zakręt przy różnych prędkościach, które są bardzo trudne do naśladowania. (...)



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Ludzie listy piszą...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 1/2000 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Świat wszedł w ostatni rok XX wieku. Z rokiem 2000 wiązano wiele nadziei jeśli chodzi o rozwiązywanie licznych kłopotów trapiących ludzkość. W prognozach oczekiwano rozwiązania w tym roku problemów leczenia chorób nowotworowych, chorób układu krążenia, miażdżycy. Od tego roku miały zniknąć problemy energetyczne świata, zaopatrzenia ludzkości w żywność. Wyraźnie i zauważalnie miała wydłużyć się długość życia człowieka. Jak większość z prognoz tak i te, niestety, jeszcze się nie spełniły. Piszemy jeszcze, bo wiek XXI będzie - a wszystko na to wskazuje - wiekiem rewolucji w naukach biologicznych, a co za tym idzie wiekiem rozwoju medycyny. Nasz noworoczny artykuł mógłby być poświęcony futurologii, ale - jak uczy historia - zajęcie to niepewne, bez szans weryfikacji za własnego życia. Sam sens pracy pozostanie, ale jakie przybierze ona formy w przyszłości, dzisiaj trudno przewidywać. Rola czynnika ludzkiego w bezpieczeństwie pracy pozostanie jeszcze długo wiodąca. W procesie produkcji nieprzewidziane, błędne zachowanie człowieka może być powodem wypadku, również w systemie kontroli produkcji i bezpieczeństwa udział człowieka czyni je niedoskonałymi. Od kilku już miesięcy w „Bezpieczeństwie Pracy" zamieszczamy stały artykuł - felieton poświęcony roli czynnika ludzkiego w bezpieczeństwie pracy. Planujemy kontynuację cyklu wszak pod warunkiem impulsu ze strony Czytelników. Miarą zainteresowania mogą być telefony bądź korespondencja z ich strony. Wpłynęły już pierwsze sygnały. Może więc będzie to dobra okazja wyjaśnienia wątpliwości, skomentowania niektórych pytań czy propozycji. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Jak spłacić dług czasowy?
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 12/1999 str. 26-27

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Od wielu już lat nadchodzi dzień zmiany czasu letniego na zimowy, by w pół roku później był to dzień zmiany czasu zimowego na letni. Za każdym razem fakt ten budzi emocje, a opinia publiczna jest podzielona. Zmiany czasu mają swoich zwolenników oraz zdecydowanych oponentów. Poproszeni o komentarz dla jednego z programów radiowych, jako fizjolodzy przyrównaliśmy zmianę czasu o l godz. do skutków przelotu samolotem na zachód np. na trasie Warszawa - Londyn. Taka zmiana czasu wydaje się niezbyt uciążliwa, a nawet atrakcyjna. Późniejsze niż zwykle wstanie z łóżka pozwala na pełniejszy wypoczynek. Podobna bywa opinia osób zatrudnionych na zmianie porannej, zwyczajowo rozpoczynających pracę o godzinie 06:00. W pierwszych dniach po zmianie czasu dysponuje się pozornie większą rezerwą czasową przed wyjściem z domu. Gdy przed laty komentowaliśmy skutki zmiany czasu zimowego na letni, użyliśmy także porównania z podróżą lotniczą. Następnego ranka w ogólnopolskim dzienniku znalazł się tytuł „Z soboty na niedzielę Polska znalazła się o godzinę bliżej do Moskwy" i dalej następował komentarz medyczny. Zbyt barwne porównania czasem mogą być zaskakujące. Podczas wykładów dla studentów medycyny, mówiąc o skutkach biologicznych przelotów na wschód lub zachód dla człowieka, używa się skrótu mnemotechnicznego, który sprowadza się do stwierdzenia, że człowiek o wiele lepiej toleruje przelot na zachód niż w kierunku przeciwnym. Kilkanaście lat temu spotykało się to jakby z większym „zrozumieniem", zaś od kilku lat słuchacze nie widzą w tym już nic zabawnego. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy. Leszek, Mieszek i... orzeszek
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 11/1999 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy



Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Wszystkie barwy świata...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 10/1999 str. 28-29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Już przed przeszło 115 laty Karol Darwin opisał zanik ruchu liści w kierunku światła (słońca) w pewnych warunkach doświadczalnych. Ruch ten, zwany heliotropizmem, w warunkach normalnych jest dość powszechny i może być łatwo obserwowany w ciągu doby. Doświadczenie polegało na przepuszczaniu światła słonecznego, wnikającego do pomieszczenia, gdzie były umieszczone rośliny, przez roztwór dwuchromianu potasu. W docierającym do roślin świetle wyeliminowano ze spektrum promieniowania komponent niebieski (400 - 500 nm). Jak się niebawem okaże, zjawisko szczególnej wrażliwości na światło niebieskie dotyczy także świata zwierząt na różnych szczeblach rozwoju ewolucyjnego (od muszki owocowej po zwierzęta kręgowe i człowieka). Dopiero teraz poznajemy głębszy sens i mechanizm wrażliwości świata roślin i zwierząt na światło niebieskie. W znacznej mierze są to odkrycia ostatnich 3 lat i poza olbrzymim znaczeniem teoretycznym mogą mieć liczne zastosowania praktyczne w życiu człowieka. Receptory światła zlokalizowane są w siatkówce oka zarówno u człowieka, jak i u większości zwierząt kręgowych. Receptory te występują głównie w dwojakiego rodzaju komórkach wzrokowych: pręcikonośnych i czopkonośnych. Budowa obu rodzajów komórek jest podobna z wyjątkiem właściwego dla nich fotoreceptora. (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Cena strachu
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 9/1999 str. 23-25

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

W poprzednim odcinku naszego cyklu przedstawiliśmy fakty związane ze zmianami w ciągu doby sprawności psychofizycznej człowieka. Zwracaliśmy uwagę na niebezpieczeństwo ostrego, a zwłaszcza przewlekłego deficytu snu jako czynnika dramatycznie pogarszającego stan bezpieczeństwa pracy, co jest szczególnie wyraźne i niebezpieczne w transporcie. Wiedza o śnie człowieka - hypnologia - chociaż jak na nauki medyczne jest stosunkowo młoda, to w latach 40. i 50. opisano podstawowe fakty związane z fizjologią snu. Współczesna hypnologia posiada odpowiednie podstawy teoretyczne i możliwości rzetelnego postępowania terapeutycznego w różnych postaciach zaburzeń snu. Zestawmy kilka podstawowych faktów niezbędnych do zrozumienia dalszego wywodu. Sen nie jest zjawiskiem monotonnym, wyróżnia się w nim dość dokładnie opisywane i różniące się fazy. Tuż po zaśnięciu występują fazy snu płytkiego (faza I i II), a następnie fazy snu głębokiego (III i IV). Proporcja tych faz zależy od wieku człowieka, możliwości spania (innymi słowy istnienia warunków do odbycia snu). W fazach snu I - IV człowiek przestaje reagować na zewnętrze bodźce środowiskowe, co staje się zwłaszcza widoczne w fazach snu głębokiego. Po osiągnięciu faz snu głębokiego sen ponownie staje się z czasem płytszy, by przybrać formę snu paradoksalnego. Paradoksalność tej fazy snu polega na zmianie w elektroencefalogramie (EEG), z zapisu snu wolnofalowego (fazy I i IV) do zapisu przypominającego stan czuwania człowieka. Za charakterystyczny objaw dla tej fazy uznaje się, widoczne pod zamkniętymi powiekami, szybkie ruchy gałek ocznych (z ang. rapid eye movments - REM). (...)


Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy.Rytm życia, rytm pracy...
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 7-8/1999 str. 29

Prof. Dr Hab. Med. Krzysztof Kwarecki Dr Krystyna Zużewicz Centralny Instytut Ochrony Pracy

Zamiarem autorów jest przekazywanie informacji z zakresu fizjologii i medycyny pracy w stałej rubryce „Bezpieczeństwa Pracy". Mamy nadzieje, że Czytelnicy zaakceptują prezentowane treści. Nie będą to bardzo obszerne artykuły. Czytelnik będzie mógł wybrać, to co dla niego ważne, choć zapewne nie obędzie się bez sugestii autorów. W patofizjologii chorób zawodowych, w fizjologii i medycynie pracy dokonywane są liczne odkrycia, które na pewno zainteresują ludzi zawodowo odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pracy. Czasem będą to kilku odcinkowe opisy ważnych zjawisk czy wyników badań z zakresu fizjologii i biologii człowieka, czasem, podawane w lżejszej formie, pozornie banalne informacje, czy ciekawostki o zaskakujących wnioskach. Można będzie w nich znaleźć odpowiedzi np. na pytania: Jakie znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu kołowego ma prowadzenia pojazdu przez zawodowego kierowcę, cierpiącego na okresowy bezdech nocny (ta dziwna dolegliwość nie jest wcale rzadka i polega na stosunkowo długich - kilkunastosekundowych przerwach w oddychaniu w czasie snu, co zauważa zwykle zaniepokojony współmałżonek)? Czy na pokładzie samolotów komunikacyjnych zaniecha się serwowania pasażerom orzechów arachidowych? Okresowo opinię publiczną niepokoją, katastrofy komunikacyjne z dużą liczbą ofiar, zdarzające się częściej w okresie letnim. Są to np. katastrofy autobusów turystycznych. Intuicyjnie fakty te wiąże się, poza przyczynami czysto technicznymi, ze zmęczeniem i zaśnięciem osoby kierującej pojazdem. Spójrzmy na psychofizyczną sprawność człowieka w ciągu doby. Pogorszenie jakości pracy umysłowej wyrażające się np. większą liczbą błędów obserwuje się w porze nocnej, normalnie zarezerwowanej dla człowieka na sen. W porze nocnej rejestruje się także największą liczbę błędów pracowników w procesach technologicznych. Jeżeli są to procesy technologiczne wymagające specjalnej precyzji, rozwagi, szybkiej i właściwej reakcji, to pogorszenie sprawności człowieka może prowadzić do poważnych i nieobliczalnych katastrof przemysłowych. Na rys. l przedstawiono wahania sprawności psychofizycznej człowieka w różnych porach doby, z zaznaczeniem m.in. pory katastrof elektrowni atomowych (Czarnobyl i Three Miles Island). Na wykresie znalazła się również katastrofa w San Juanico, która wydarzyła się we wczesnych godzinach rannych (Bezpieczeństwo Pracy 1999, 9). W ciągu doby obserwuje się jeszcze jedną porę obniżonej sprawności psychofizycznej, występującą we wczesnych godzinach popołudniowych. Zwyczajowo nazywa się tę porę sennością poobiednią, choć występuje ona także u ludzi, którzy nie spożywali obiadu. (...)


Kontrola ruchu lotniczego - gra o bezpieczeństwo
"Bezpieczeństwo Pracy - Nauka i Praktyka" 3/1999 str. 16-19

Mgr Andrzej Najmiec Centralny Instytut Ochrony Pracy

Grupa zawodowa kontrolerów ruchu lotniczego (krl) jest dla psychologów jedną z „najciekawszych" grup zawodowych pod względem analizy obciążenia psychicznego w pracy oraz oceny wpływu warunków pracy na zachowanie. Tak duża ilość wymagań percepcyjnych, przetwarzania danych, szybkości reakcji, presji czasu, odporności na sytuacje stresowe i wielu innych skumulowana w środowisku jednej grupy zawodowej jest rzadko spotykana. Prawie każdy doświadczony kontroler ruchu lotniczego przeszedł w swojej karierze przez, co najmniej kilka badań psychologicznych, fizjologicznych, wypełniał różne kwestionariusze i ankiety. Niekiedy to zainteresowanie bywa odbierane przez kontrolerów jako uciążliwe. Z drugiej strony przy odpowiedniej organizacji i akceptacji badań, mogą być traktowane jako zainteresowanie wyróżniające i doceniające ten trudny zawód. Do tego jednak potrzebna jest informacja zwrotna o wynikach badań, co jest jednym z celów niniejszego artykułu. (...)